Ta zupa to moje odkrycie sezonu. Jest pyszna i sycąca. Dowodem na to jak jest dobra może być fakt, iż moja siostra, którą raczej trudno zadowolić w temacie zup, zajadała ją ze smakiem będąc u mnie w odwiedzinach.
Ten przepis zaczerpnęłam z Lokmy oczywiście, czasopisma kulinarnego. a zupa znalazła się w cyklu zupy regionalne i pochodzi z rejonu Marmara.
Składniki:
udko z kurczaka
2 łyżki masła
drobno krojona lub starta marchewka
drobniutko pokrojona cukinia
garść makaronu arpa
4 łyżki jogurtu
sól
pieprz
Udko gotujemy w lekko osolonej wodzie. Na osobnej patelni rozpuszczamy 2 łyżki masła i smażymy na nim najpierw marchew a później dodajemy cukinie. Nie smażymy długo, warzywa mają być al dente.
Gdy udko jest już miękkie, wyciągamy je z wywaru i obieramy mięsko rozrywając na drobne kawałki.
Wrzucamy z powrotem do wywaru, dodajemy całą zawartość patelni z warzywami, wrzucamy garść makaronu i gotujemy na wolnym ogniu. Gdy makaron będzie już dobry dodajemy jogurt.
Wcześniej jogurt wymieszajmy z odrobiną zupy żeby nam się nie zważył po wlaniu do garnka.
Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Serwujemy na gorąco.