Ogorki ogniste z chili. Moje ulubione. Robie je od wielu, wielu lat i do tej pory nie jadlam lepszych ;)
Nadaja sie jako dodatek do tradycyjnych obiadow z ziemniaczkami czy ryzem, jak i do kanapek oraz typowych tureckich sniadan.
Sa twarde i cudownie chrupiace.
Mialam w tym roku podwojne szczescie. Nie dosyc, ze wczesnie pojawily sie tanie ogorki gruntowe to jeszcze mialam cudownie aromatyczne, oryginalne chili z İndii. Dostalam je w prezencie, chyba na moj niewyparzony jezyk :D od mojej przyjaciolki Maji po jej powrocie z urlopu z rodzinnego kraju Jej malzonka :)
Skladniki:
2,5 kg ogorkow gruntowych
4 lyzki soli
glowka czosnku
Zalewa:
8 -9 lyzek oleju
1,5 szkl octu
0,5 kg cukru
4 lyzeczki chili w platkach lub 4 lyzeczki zmielonego chili
Ogorki myjemy i kroimy w slupki na 4.
Przekladamy do duzej miski lub garnka, zasypujemy sola i odstawiamy na 6-12 godz (moje lezakowaly od 18 do ok 9 rano), zeby puscily soki. Po tym czasie odlewamy wode z ogorkow.
W jednym garnuszku podgrzewamy olej a w drugim zagotowujemy ocet z cukrem. Odstawiamy do ostudzenia.
W tym czasie obieramy czosne i zcieramy go na tarce lub przeciskamy przez praske. Ja osobiscie wole jak jest starty i tak zawsze robie.
Do odsaczonych wczesniej ogorkow dodajemy starty czosnek i chili, Zalewamy octem z cukrem i olejem (zalewa i olej powinny byc dosc cieple ale nie gorace bo bedzie pryskalo i nas poparzy).
Mieszamy porzadnie i odstawiamy do lodowki na kolejne 12 godz.
Po tym czasie przekladam ogorki do sloikow wypelniajac je do 3/4 objetosci i dolewamy zalewe.
Pasteryzujemy ok 30 minut.
Zamiast chili mozna uzyc cury, wtedy ogorki tez beda smaczne a nie beda ostre.
Metoda z cury sprawdzona zostala przypadkiem, kiedo to robiac je po raz pierwszy dalam sprobowac babci. Bardzo jej zasmakowaly wiec sama rowniez postanowila je zrobic. Pomylila jednak chili z cury i tak oto powstala wariacja mojej wersji :D.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz