Bardzo ja lubie ze wzgledu na to, ze ogorki, cebulka i marchewka zachowuja swoja twardosc.
Ta salatka byla robiona u mnie w domu co roku. Jest swietnym dodatkiem do obiadow, a nawet do tureckich sniadan jak sie dzis okazalo ;)
Skladniki:
3,5 kg ogorkow gruntowych
0,5 kg marchewki
0,5 kg cebuli
4 lyzki soli
lyzka ziaren gorczycy
kilka galazek koperku
Zalewa:
3,5 szklanki wody
2 szkl cukru
1,5 szkl octu 10% (ja uzylam 1,5 szkl octu cytrynowego 6%)
glowka czosnku
3 listki laurowe
Ogorki umyc i pokroic w plastry, zetrzec na tarce lub uzywajac specjalnego noza w robocie kuchennym tak jak ja to zrobilam. Jest to najszybszy sposob ;)
Marchewke zetrzec na tarce w ,,paski,, (jak ogorka na mizerie). Cebule obrac , przekroic na pol i pociac w plastry.calosc zasypac sola i gorczyca dorzucajac kilaka lodyg koperku i odstawic na 3-6 godz do lodowki.Po tym czasie przelozyc ogorki do wyparzonych sloikow do ok 2/3 pojemnosci.
Skladniki na zalewe zagotowac do rozpuszczenia sie cukru. Ja do zalewy wlalam wode, ktora puscily ogorki lezakujac w lodowce i zagotowalam to razem.
Goraca zalewe wlac do sloikow, mocno zakrecic i pasteryzowac ok 30 minut. Po wyjeciu z wody postawic zakretka na dol. Gdy ostygna schowac do spizarni i czekac na zime ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz