Uwielbiam świeżą fasolkę i zajadam na różne sposoby, choć moja ulubiona to ta ze słoika, którą robię co sezon. Niedługo znów będę zaprawiała więc podzielę się z Wami tym prostym a jakże smacznym przepisem.
Tym czasem, jako że sezon na fasolkę w Turcji już się zaczął, postanowiłam przyrządzić ją w nieco inny sposób. Padło na zupę. Zupę ze świeżej zielonej fasolki. Jedliście?
Składniki:
szklanka drobnego makaronu w kształcie kuleczek (w Turcji ten makaron nazywa się kuskus i nie ma nic wspólnego z tym kuskusem, który znamy w Polsce)
300 g świeżej fasolki zielonej
pół litra wywaru warzywnego
łyżka oliwy
jedno żółtko
szklanka kefiru lub jogurtu
sól
Obieramy umytą fasolkę, przekrawamy na pół lub na trzy i kroimy wzdłuż na cienkie paski. Podduszamy fasolkę na oliwie a gdy będzie już al dente zalewamy ją wywarem warzywnym, dodajemy makaron i doprawiamy do smaku solą.
Gotujemy do zmięknięcia makaronu a następnie dodajemy kefir lub jogurt wymieszany dokładnie z żółtkiem jajka i gotujemy jeszcze 2 minutki. Dobrze do jogurtu dodać chochelkę zupy i wymieszać przed wlaniem do garnka żeby nam się nie zważyło.
Serwujemy na gorąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz