Tak wiem, zaraz ktoś powie miala być na diecie bo cukrzyca, a tu takie smakołyki :D Smakołyki i owszem ale same naleśniczki absolutnie bez cukru, a wersje z polewą śliwkową zrobiłam dla mojej ulubionej sąsiadki łakomczuszki, która uwielbia korzenne smaki.
Oczywiście jak już będę mogła dorwać sie do czegoś słodkiego przedstawie Wam drugą wersje naleśników korzennych. Zdecydowanie mniej dietetyczną.
Naleśniki korzenne przygotowałyśmy w 3 wersjach w ramach wspólnego gotowania z Emilią z Turcji od kuchni oraz Malwiną z Filozofii smaku.