Pewnie wiecie, że w Turcji posiłek bez sałatki się nie liczy. Może być jakakolwiek byle były warzywa i zieleninka. U mnie w domu też bez sałatki główny posiłek nie przejdzie.
Tym razem, ku zgryzocie męża, w ramach wspólnego gotowania z Emilia z bloga Turcja od kuchni, zrobiłam sałatke z fasolą, na szczęście sugerując się modną ostatnio wersją sałatek naywanych Budda bowl, wszystkie składniki były obok siebie a nie jak zwykle wymieszane, co znacznie ułatwiło mu omijanie fasoli. Serio, no jak dziecko :D
Składniki:
fasola biała (użyłam fasoli bombay) moczona wcześniej przez noc w wodzie
marchew
czerwona kapusta
cebula
szczypiorek
sok z cytryny
sól
oliwa
sumak (opcjonalnie)
Kapuste szatkujemy drobniutko, cebulę kroimy w pióra a marchew zcieramy na tarce. Wcześniej namoczoną fasolę gotujemy.
Możecie ją zrobić w misce układając składniki obok siebie posypując szczypiorem, skrapiając sokiem z cytryny i oliwą, lub w tradycyjny sposób na pólmisku z wymieszanymi składnikami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz