Ciekawa odmiana dla wielbicieli baklavy. Już kiedyś robiłam podobną baklave, jednak ta wersja jest dużo lepsza.
Jeśli wiec lubicie słodkości w wersji tureckiej koniecznie spróbujcie zrobić.
Składniki:
yufka:
jajko
0,5 szkl. mleka
0,5 szkl. oleju
łyżka octu
paczka proszku do pieczenia
szczypta soli
mąka pszenna tyle ile wciągnie ciasto, ma być miękki ale nie lepkie
mąka ziemniaczana do podsypywania podczas wałkowania
zalewa:
0,5 kostki masła
0,5 kostki margaryny
0,5 szkl. oleju
syrop:
4 szkl. wody
4 szkl. cukru
kilka kropli soku z cytryny
ciasto:
2 jajka
szkl. cukru
szkl. mąki
paczka proszku do pieczenia
szkl. orzechów włoskich na przesypywanie warstw
Skłądniki na syrop zagotowujemy i gotujem przez 20 min. na małym ogniu.
Tłuszcze rozpuszczamy i zbieramy piane z wierzchu. Robimy to po to, żeby na baklavie w wyniku pieczenia nie pojawiły się czarne plamki.
Wyrabiamy miękkie ciasto i dzielimy na 20 części. Każdą część rozwałkowujemy na wielkość talerzyka deserowego i odkładamy na bok, kładąc jedno na drugim, przesypując mąką ziemniaczaną.
Gdy mamy rozwałkowane wszystkie płaty bierzemy 5 sztuk i wałkujemy razem na wielkość blachy w której będziemy piekli. Tą czynność powtarzamy czterokrotnie.
Na blache układamy dwie warstwy yufki składajace sie w sumie z 10 płatow i wylewamy na yufke ciasto a następnie posypujemy drobniutko posiekanymi orzechami.
Na wierzch kładziemy pozostałe, rozwałkowane płaty yufki.
Kroimy na kwadraty a każdy kwadrat przekrawamy po przekątnej.
Zalewamy wcześniej rozpuszczonym tłuszczem i pieczmey ok 45 minut w 160 stopniach.
Po wyjęciu z pieca zalewamy letnim syropem i gotowe. Ta wersja baklavy jest o tyle łatwiejsza, że wałkujemy po 5 płatów yufki na raz, wiec tylko 4 razy. Normalną baklawe wałkuje sie płat po płacie a jest ich 30-40. Oczywiście jeśli nie macie czasu albo ochoty na wałkowanie, można użyć gotowych płatów baklavalik yufka, które są cieńsze niż zwykła yufka.
W Polsce dostępne pod nazwą ciasto filo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz