Jak wiecie jestem już na urlopie w Polsce, z tego powodu, wpisy na bloga niestety nie pojawiają się zgodnie z planem nad czym bardzo ubolewam.
Z opóźnieniem, bo powinno być rano, proponuje Wam pyszne bułeczki, może nie na śniadanie, ale na lunch czy kolacje jak najbardziej. To chyba będzie moje ulubione ciasto drożdżowe i z pewnością będę robiła je również do innych wytrawnych wypieków. Jest niesłychanie chrupiące i pyszne, a dodatkowo niesamowicie proste w wykonaniu.