Kto nie lubi gofrów, chrupiących, ciepłych ze smietaną lub innymi dodatkami....Tak wiem, my też je bardzo lubimy. Jednak tym razem postnowiłam spróbować cegoś innego. Przepis znalazłam na TYM blogu i postanowiłam przetestować. Wyszły pyszne, zupenie inne niż tradycyjne gofry, są dokładnie takie, jak opisała je Dorota na swoim blogu. Kruche, słodkie i wciągające :)
Składniki:
Składniki:
400 g mąki pszennej
+/- 150 g cukru pudru
szczypta soli
140 g masła o temperaturze pokojowej
3 jajka
Wszystkie składniki zagnieść, ciasto owinąć folią i włożyć do lodówki na co najmniej 2 godziny (ja o swoim cieście zapomniałam i chłodzio się ok 4 godzin).
Wyjąć, podzielić na 18 do 30 równych części, (w oryginale jest 16-18 części, ja jednak po podzielniu na 16 i upieczeniu pierwszej partii jeszcze zmniejszyłam kulki i wyszło mi ich ok 30 sztuk) i uformować kulki.
Każdą kulkę kłaść na gofrownicy, zamknąć i smażyć kilka minut z każdej strony do momentu aż się zarumienią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz